Sezon na wiosenne pyszności uważam za otwarty! 😀
Uwielbiam wiosnę za bogactwo smaków i kolorów jakimi nas obdarza. Tęcza na talerzu 😀 Stragany na targu uginają się od soczyście zielonych warzyw, purpurowych buraczków, różowych rzodkiewek i moich ukochanych truskawek!
Żal nie korzystać z tych pyszności. Tym razem podczas zakupów uwiodła mnie soczysta, świeża botwinka. Uśmiechała się tak uroczo, że nie sposób było się oprzeć 😀
Pomysłów na przygotowanie botwinki nie brakuje. Zupy, tarty, botwinkowe risotto… Ale ostatecznie padło na chłodnik. Pyszny, orzeźwiający chłodnik z botwinki z dodatkiem rzodkiewki i ogórka. Lekko kwaśny, odrobinę pikantny, z chrupiącymi kawałkami warzyw.
Ja przygotowałam go na bazie zsiadłego mleka, ale sprawdzi się także kefir, jogurt lub maślanka. Spora ilość czosnku dodała mu niezłego kopa, a dodatek cytryny fajnej świeżości.
CHŁODNIK Z BOTWINKI ZE ZSIADŁYM MLEKIEM
Składniki na przygotowanie 2 porcji
- Botwinę razem z buraczkami posiekać, wrzucić do garnka razem ze zmiażdżonymi ząbkami czosnku, dolać około szklankę wody i dusić pod przykryciem
- Po około 10 minutach od zagotowania dodać pokrojoną w kostkę kalarepę, dusić dalej aż warzywa zmiękną
- Zdjąć z ognia i zostawić do ostygnięcia
- Wyłowić zgniecione ząbki czosnku, dolać zsiadłe mleko, wymieszać i doprawić
- Można podać z ugotowanym na twardo jajkiem lub młodymi ziemniaczkami