Bezmięsny pasztet z ciecierzycy i marchewki

Pasztet raczej nie jest produktem, który w pierwszej kolejności kojarzy się ze zdrowym odżywianiem. Trudno się dziwić, bo ten popularny, mięsny ze sklepowej półki trudno nawet nazwać prawdziwym jedzeniem. Ciężko doszukać się w nim mięsa, nie wspominając nawet o mięsie dobrej jakości. Często jest to mięso oddzielane mechanicznie, czyli resztki mięsa oddzielone od kości, a także spore ilości tłuszczu, skóry czy ścięgna. Ten sposób pozyskiwania „mięsa” wykorzystywany jest, żeby obniżyć koszty masowej produkcji żywności, co już samo w sobie wskazuje na to, że nie może być to składnik dobrej jakości… Poza tym 'apetycznym’ składnikiem do pasztetów w celu poprawy smaku i przedłużenia trwałości dodaje się konserwanty, wzmacniacze smaku, aromaty i barwniki.

Nasuwa się pytanie po co wkładać do ust coś co nie tylko nie przyniesie nam żadnych składników odżywczych, a jeszcze może wpłynąć negatywnie na nasze zdrowie? Niby oczywiste, a jednak pasztety dalej są standardowym 'wyposażeniem’ wielu lodówek…

Tyle narzekania, przejdźmy teraz do pozytywnych wiadomości. Pyszny, zdrowy pasztet możemy w prosty sposób przygotować sobie w domu. Właściwie nie wiem czy pasztet to właściwa nazwa, bo nie znajdziemy w nim ani grama mięsa… Ale nie czepiajmy się nazwy tylko przejdźmy do tego co najważniejsze.

Głównymi składnikami pasztetu warzywnego jest ugotowana ciecierzyca, marchewka i jajka. Resztę załatwiają aromatyczne przyprawy. Pasztet wychodzi kremowy, gładki, wyrazisty w smaku, lekko orientalny. Idealny na kanapki, do sałatki lub jako przekąska.

Na blogu znajdziecie też kilka innych przepisów na bezmięsne pasztety: